Antoni Kurzawa (1842-1898) byl ważnym artystą, który kilka lat swojego życia powiązał ze Lwowem.
Kurzawa pochodził z małej miejscowości na Podkarpaciu. Życie nie rozpieszczało nieślubnego syna ubogiej chłopki – podobno to na podstawie jego biografii Bolesław Prus napisał nowelę o ciężkiej doli uzdolnionego, wiejskiego dziecka pt. „Antek”. Mimo to, talent otworzył mu drzwi do elitarnego grona krakowskich uczniów Parysa Filippi, a później do Szkoły Sztuk Pięknych. Po Krakowie studiował także w Wiedniu i Monachium – miał więc gruntowne wykształcenie, ale nie szybko przełożyło się ono na sukcesy artystyczne. Przeszedł do historii jako twórca scen rodzajowych, ludowych, baśniowych, personifikacji, rzeźby sepulkralnej.
W 1870 r. Kurzawa przeniósł się do Lwowa, gdzie nawiązał współpracę z rzeźbiarzem Julianem Markowskim. Przez cztery lata wspólnie prowadzili pracownię, a nawet wykonywali razem zamówienia – przykładem jest grobowiec młodo zmarłego historyka prawa, Stanisława Zborowskiego*.
Kurzawa pozostawił zaledwie kilka swoich dzieł na Cmentarzu Łyczakowskim (z pewnością można mówić o czterech), z których za najlepszy uchodzi pomnik nagrobny rodziny Paparów* z leżącą na trumnie postacią rozpaczającej kobiety (podobne rozwiązanie kompozycyjne zastosował artysta kilka lat później na jednym z nagrobków w Tarnowie). Oprócz tego zajmował się pracami restauracyjnymi (m. in. epitafia w katedrze lwowskiej) oraz wykonywaniem na zamówienie popiersi i medalionów.
Podczas pobytu we Lwowie Kurzawa pracował także nad epitafium królewiczów Sobieskich w Żółkwi, zaprojektowanym przez Parysa Filippi (zachował się tylko fragment, w kolekcji muzealnej).
Po wyjeździe ze Lwowa artysta mieszkał i działał w Warszawie i w Krakowie, przez krótki czas także dokształcał się w Paryżu. Pozostawił pojedyncze nagrobki na Cmentarzach Rakowickim i Powązkowskim. W Warszawie związał się na pewien czas z pracownią Kazimierza Ostrowskiego. Słynna jest historia jego udziału w konkursie na pomnik Mickiewicza w Warszawie (1890). Praca Kurzawy, zatytułowana „Mickiewicz budzący geniusza poezji”, z którą rzeźbiarz wiązał ogromne nadzieje, otrzymała zaledwie trzecie miejsce. Zdesperowany artysta zniszczył publicznie swoje dzieło, prezentowane na wystawie pokonkursowej. „Po całej Warszawie krążyła opowieść o szlochającym artyście wynoszącym w ramionach z wystawy głowę Mickiewicza”. Warto zauważyć, że pierwszej nagrody w ogóle nie przyznano, a zrealizowano ostatecznie projekt spoza konkursu.
Kurzawa, którego życie było pasmem przeplatających się wzajemnie klęsk i sukcesów, z opinią „artysty przeklętego”, stał się legendą dla młodopolskiej bohemy, pisał o nim Stanisław Witkiewicz (wielbiciel jego talentu), Henryk Sienkiewicz, wspomniany już Prus. Ostatnie lata artysta spędził w przytułku dla ubogich w Krakowie. Pochowano go na Cmentarzu Rakowickim. Nagrobek zdobi jedna z rzeźb artysty, „geniusz zrywający pęta”.
* nagrobek odnowiony ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
źródła:
Бірюльов Ю., Львівска скульптура, Lwów 2015
Nicieja S., Ogród snu i pamięci, 2010
Antoni Kurzawa, Culture.pl, https://culture.pl/pl/tworca/antoni-kurzawa (dostęp 29.09.2020)
Antoni Kurzawa, Mickiewicz budzący geniusza poezji, Culture.pl, https://culture.pl/pl/dzielo/antoni-kurzawa-mickiewicz-budzacy-geniusza-poezji (dostęp 29.09.2020)