Najstarsze nagrobki Cmentarza Łyczakowskiego, których autorstwo udało się ustalić, wyszły z pracowni Hartmanna Witwera (1774-1825).
Hartmann Witwer był Austriakiem z Tyrolu, studiował rzeźbę w Akademii Wiedeńskiej.
Do Lwowa przybył ok. 1800 r. jako młody człowiek, który dopiero co ukończył studia, na początku swojej drogi artystycznej.
Pracownia Witwera, która mieściła się na początku ul. Łyczakowskiej (dziś sąsiednia przecznica nosi jego imię) działała głównie na potrzeby lwowskiej architektury. Mimo, iż ruch budowlany we Lwowie w tym czasie nie był bardzo intensywny, to nowe inwestycje należały zazwyczaj do ludzi zamożnych – miejscowej arystokracji, która próbowała odnaleźć się w nowej rzeczywistości zaboru austriackiego, a także przybyszów z Austrii, którzy przyjechali oswajać nowe tereny przyłączone do Imperium Habsburgów, przynosząc ze sobą powiew wielkiego świata i nowe mody – między innymi na styl klasycystyczny. Miejscowi rzeźbiarze, choć utalentowani, nie zdążyli go jeszcze poznać i upowszechnić. Tę właśnie lukę miał zapełnić Witwer.
Najbardziej rozpoznawalnymi rzeźbami Hartmanna Witwera są cztery kamienne postacie bóstw antycznych zdobiących studnie w Rynku, powstałe na zamówienie magistratu w l. 1810-14. Płaskorzeźby Witwera zdobią także kamienicę Pillerów (siedzibę słynnej drukarni, sygnowane) przy ul. Łyczakowskiej, kamienicę Hausnera (siedzibę domu bankowego J. Hausner i V. Violand) przy zbiegu Prospektu Swobody i ul. Kopernika, kamienicę Mathiasa Bauera, niemieckiego osadnika, handlarza winem, ojca austriackiego feldmarszałka przy ul. Szewskiej, a także kamienice przy ul. Ormiańskiej 21 i 23 (Saturn z zegarem słonecznym ze słynnej “Kamienicy Pór Roku”).
Od początku swojego pobytu we Lwowie Hartmann Witwer przyjmował również zamówienia na pomniki nagrobne i epitafia. Jeden z nich znajduje się przy wejściu do prezbiterium w Katedrze Łacińskiej – jest to pomnik pochowanej na Cmentarzu Łyczakowskim (nagrobek nie zachował się) Katarzyny z Ossolińskich Jabłonowskiej (teściowej Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, założyciela Ossolineum), wykonany w l. 1805-6. Warto zwrócić na niego uwagę, ponieważ jest to jedyne znane nam dzieło artysty wykonane w marmurze, materiale, który w pełni pozwala docenić kunszt mistrza w jego rzemiośle. Wygodne umiejscowienie pomnika umożliwia podejście do niego maksymalnie blisko i podziwianie detali rzeźb. Pomnik składa się z postumentu z czarnego marmuru z inskrypcją oraz kontrastujących z nim jasnych rzeźb: wazy i dwóch płaczek (prawdopodobnie o twarzach fundatorek pomnika – córek zmarłej). Na tarczy u stóp jednej z nich widnieje wyraźny podpis artysty: Hartmann Witwer Akademischer Bildhauer fecit, który był jednocześnie swojego rodzaju reklamą jego pracowni. Nic dziwnego, że szybko znaleźli się chętni na podobne realizacje. Nagrobki o zbliżonej kompozycji, ale wykonane z kamienia, napotkamy na Cmentarzu Łyczakowskim: są to m. in. zachowane na polu 10. pomniki nagrobne Schabingerów z 1808 r.(niekompletny – brakuje wazy na postumencie i figury dziecka) czy Julianny Schranger z 1809 r. (sygnowany). Rzeźby Witwera zdobią także wejście do najstarszej kaplicy cmentarnej na Łyczakowie – kaplicy Dunin Borkowskich. Z pracowni Witwera wyszła również niewielka figura św. Stanisława, umieszczona na nagrobku zmarłego młodo Stanisława Nowickiego, porucznika wojsk polskich (pole 7). Badania wskazują, że Witwer pozostawił na Cmentarzu Łyczakowskim co najmniej kilkanaście pomników nagrobnych swojego autorstwa, nie wszystkie przetrwały do naszych czasów.
Sława artysty sięgała daleko poza miasto, które wybrał na miejsce swojego życia i twórczości, o czym świadczą nagrobki na cmentarzach w Bielawińcach k. Buczacza (nagrobek Konstancji Bielskiej, przypisywany) i Bursztynie (nagrobek Joanny von Ritterswald), w kościele w Milatynie Nowym (pomnik nagrobny Antoniny Raciborskiej, sygnowany), a nawet w Czerniowcach (pomnik nagrobny Gertrudy Abrahamowiczowej) i w Budapeszcie (nagrobek lwowskiego kupca Josepha Thimi, który zmarł nagle w podróży). Urodę i wysoki poziom artystyczny ostatniego docenili już współcześni, a autor wydanego w 1822 r. przewodnika po Budzie pisał:
“Ze znakomitym wyczuciem artysta potrafił oddać piękną formę pogrążonej w żałobie wdowy, która z rozpuszczonymi włosami skłania się w stronę nagrobka, lewą ręką podtrzymując głowę. W przyjemnych rysach twarzy widać głęboki, cichy ból serca, a otwarte usta jakby chciały dać głośny temu wyraz. Z podobnym artyzmem potraktowana została płacząca córka, siedząca na cokole. Urna na pomniku z odpowiednim reliefem wieńczy dzieło ze szczególną wytwornością. Wspaniałe, w całości w najwyższym stopniu wykwintnie odrobione dzieło sztuki, przez które uwiecznieni zostali w tym mieście bolejąca, wdzięczna małżonka i akademicki rzeźbiarz Herrmann Witver”.
Pomnik niestety nie zachował się do naszych czasów.
Prawdopodobnie ostatnią – nieukończoną, (rzeźbę ukończył Anton Schimser) – pracą artysty był pomnik Amelii Gołębskiej (pole 10), przedstawiający wdowca z dziećmi opłakującego młodo zmarłą żonę, nad którym Witwer pracował w 1825 r. W tym samym roku rzeźbiarz zmarł na tyfus, pozostawiwszy żonę i syna. Miejsce jego pochówku pozostaje nieznane.
Jedna z hipotez naukowych mówi, że Hartmann Witwer przybył do Lwowa nie sam, a z młodszym (lub bliźniaczym) bratem Johannem Michaelem, utalentowanym w niemniejszym stopniu, o czym miała świadczyć otrzymana na zakończenie studiów wiedeńskich pierwsza nagroda w klasie rzeźby. On także miał założyć we Lwowie rodzinę, przez ok. 10 lat pracować z bratem we wspólnej pracowni i umrzeć w 1811 r. Do tej pory nie udało się z całą pewnością określić autorstwa ani jednego jego dzieła.
źródła:
Nicieja S., Ogród snu i pamięci, 2010
Interaktywny Lwów https://lia.lvivcenter.org/ (dostęp 21.09.2020)
M. J. Minakowski, Genealogia potomków Sejmu Wielkiego https://www.sejm-wielki.pl/b/8.190.215 (dostęp 21.09.2020)
Arkadiusz Dobrzyniecki, Nieznany rysunek, źródło do działalności rzeźbiarskiej klasycystycznego lwowskiego rzeźbiarza Hartmanna Witwera, Czasopismo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich z. 29
Боднар Павло, До проблеми ідентичності львівської скульптури авторства Гартмана Вітвера у контексті нових документальних знахідок, Вісник Львівської національної академії мистецтв. Вип. 31