Do grona cudzoziemców, którzy zasilili lwowskie środowisko artystyczne, należał Leonard Marconi (1835-1899).
Artysta pochodził z włoskiej dynastii artystów wywodzącej się z Mantui – jego ojciec Ferrante był rzeźbiarzem, dziadek Leandro, który wykładał na Akademii Sztuk Pięknych w Bolonii – malarzem-dekoratorem i architektem, podobnie jak jego starszy brat Giovanni Battista; pradziadek Francesco – architektem. Architektem był również stryj Leonarda, Enrico (Henryk), który w 1822 r. przyjechał do Polski (wówczas pod zaborem rosyjskim) i osiadł na stałe w Warszawie. Przeszedł on do historii jako jeden z najwybitniejszych twórców klasycyzmu na ziemiach polskich. W 1828 r. dołączył do niego brat, rzeźbiarz i sztukator, autor m. in. dekoracji w Teatrze Wielkim, hotelu Europejskim i pałacu w Wilanowie. Leonard przyszedł na świat już w Warszawie.
Kształcił się początkowo pod kierunkiem ojca, następnie w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, wreszcie w Akademii św. Łukasza w Rzymie. Po ukończeniu nauki prowadził wspólnie z ojcem oraz Andrzejem Prószyńskim pracownię rzeźbiarsko-sztukatorską. Z powodu zniszczeń, jakie spowodowała w Warszawie II wojna światowa, praktycznie nie zachowały się prace Leonarda z okresu warszawskiego. Możemy tu wymienić cudem ocalałe żeliwne figury chłopców na fontannie stojącej dziś przed kinem Muranów oraz wystrój rzeźbiarski kościoła w Wilanowie. Artysta pozostawił także kilka nagrobków na Cmentarzu Powązkowskim.
W 1874 r. Leonard Marconi przeniósł się na stałe do Lwowa. Dobrze rozumiejąc architekturę, zajmował się niemal wyłącznie rzeźbą architektoniczną, na którą był ogromny popyt w rozwijającej się stolicy Galicji, a nawet projektował całe fasady i brał udział w konkursach architektonicznych. Nie miał jednak uprawnień architekta, dlatego jego projekty mogły być realizowane tylko we współpracy – tak było z gmachem Muzeum Przemysłowego (o jego autorstwo toczyła się później sprawa sądowa ). Z bogatego wachlarza prac warto wymienić m. in. grupę rzeźbiarską Oszczędność na kopule Galicyjskiej Kasy Oszczędności oraz jej wystrój, dekorację gmachu sejmowego, Politechniki (z rzeźbą na attyce), figury na fasadzie Kasyna Miejskiego (utracone), wystrój gmachu Dyrekcji Kolei (z figurą Merkurego na fasadzie) i wiele innych. Prace Marconiego znajdują się również w Stryju, Brzeżanach, Raju, Gorlicach. W latach 80. XIX w. artysta był właścicielem kopalni alabastru w Brzozdowcach.
Marconi był także wykładowcą rzeźby i rysunku na Politechnice Lwowskiej. Również poza uczelnią prowadził działalność dydaktyczną: jego uczniami byli m. in. tacy artyści jak Piotr Harasymowicz, Piotr Wójtowicz, Antoni Popiel (prywatnie – zięć Marconiego).
Pracownia i willa Marconiego znajdowała się przy zbiegu dzisiejszych ulic Antonowycza i Rusowych. Szczęśliwie zachowana, dziś mieści… pub.
Marconi zdobył także pierwszą nagrodę w konkursie na lwowski pomnik Aleksandra Fredry (obecnie we Wrocławiu). Do niego należy także projekt pomnika Kościuszki na Wawelu (ukończony przez Antoniego Popiela).
Na Cmentarzu Łyczakowskim artysta wzniósł tylko dwa pomniki. Pierwszy z nich to mała forma architektoniczna, monumentalny nagrobek barona Heydla (we współpracy z architektem Janem Schulzem) oraz wzruszający pomnik Dziuni – Jadwigi Pilarskiej*, zmarłej w wieku 9 lat córki przyjaciela. Trzeci nagrobek, którego projekt jest mu przypisywany, stanął na jego własnym grobie na Cmentarzu Łyczakowskim.
* nagrobek odnowiony ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
źródła:
Uchowicz K., Marconi – Dizionario Biografico degli Italiani – v. 69 (2007)
Leonard Marconi – Culture.pl, https://culture.pl/pl/tworca/leonard-marconi (dostęp 1.10.2020).
Бірюльов Ю., Львівска скульптура, Lwów 2015